Wraz z rosnącą popularnością Bitcoin i innych kryptowalut, pojawia się coraz więcej związanych z nimi możliwości, które można określić jako instrumenty pochodne Bitcoin. Cały czas tworzone są nowe giełdy, portfele i kantory ułatwiające dokonywanie transakcji w sposób prosty, wygodny i bezpieczny. Równolegle do nich powstają jednak także coraz to nowe możliwości „zarabiania” na Bitcoinach. Inwestowanie w instrumenty pochodne Bitcoin, takie jak futuresy czy kontrakty CFD może wydawać się kuszące dla osób, które pragną jeszcze szybciej pomnażać swoje Bitcoiny.
„Papierowe” Bitcoiny – certyfikaty transakcji na platformach typu Forex dają zwłaszcza początkującym inwestorom złudne poczucie bezpieczeństwa, podczas gdy w rzeczywistości tego typu inwestycje wiążą się z ogromnym ryzykiem. Czy opłaca się nadal inwestować w Bitcoin? Kupno „zwykłych” Bitcoinów jest o wiele pewniejszym rozwiązaniem – ich przechowywanie nie rodzi żadnych problemów!
Instrumenty pochodne Bitcoin to, mówiąc najprościej, instrumenty, które nie są papierami wartościowymi, lecz posiadają wartość uzależnioną od instrumentu bazowego. Przykładowo, na giełdzie Forex można handlować instrumentami pochodnymi walut, spółek akcji czy surowców, co wiąże się z dużym ryzykiem, dla wytrawnych graczy i spekulantów jest jednak znakomitą szansą na to, by szybko pomnożyć swoje zyski, na przykład wykorzystując mechanizm „dźwigni”, czyli inwestując pieniądze, posiłkując się częściowo obcym kapitałem. Wraz ze wzrostem popularności kryptowalut pojawiły się również możliwości inwestowania w ich instrumenty pochodne. To oferta, którą kuszone osoby chcą osiągać jeszcze większe i szybsze zyski, nie bojąc się przy tym ryzyka utraty całości lub części zainwestowanych środków.
Podobnie jak w przypadku tradycyjnych walut, możemy wymienić różnego rodzaju instrumenty pochodne Bitcoin. Do najpopularniejszych należą:
Kontrakty futures to jedne z najprostszych sposobów na zarabianie na instrumentach pochodnych Bitcoin. Polegają one na tym, że inwestor dzisiaj zawiera transakcję kupna/sprzedaży Bitcoinów po określonej cenie, która zostanie zrealizowana w przyszłości, gdy rzeczywisty kurs Bitcoin najprawdopodobniej się zmieni. Ten sposób inwestowania w instrumenty pochodne, dobrze znany na tradycyjnej giełdzie, miał swoje początki w branży towarowej. Stosujący go rolnicy czy rzemieślnicy chronili się przed nagłą obniżką cen swoich produktów (związaną zwykle ze zmianami w podaży). Było to jednak działanie ryzykowne – w międzyczasie ceny mogły znacznie wzrosnąć (na przykład na skutek suszy) i w takiej sytuacji tracili potencjalne zyski. Kupując kontrakty futures Bitcoin, musisz rozważyć, jak zmienią się ceny tej kryptowaluty.
Na czymś nieco innym polega inwestowanie w kontrakty CFD Bitcoin (z ang. „contract for difference”). To kontrakty, które bazują na różnicach między kursami dwóch walut - sprzedający płaci inwestorowi różnicę pomiędzy kursem waluty w dniu zawarcia kontraktu i w ustalonym dniu w przyszłości. Jeżeli różnica okaże się ujemna, to inwestor zapłaci sprzedającemu. Na giełdzie Forex możliwe jest zawieranie kontraktów CFD między dowolnymi parami walut. W podobny sposób funkcjonują kontrakty CFD w przypadku kryptowalut - możemy zdecydować się, zawrzeć kontrakt CFD bazujący na przykład na różnicy kursowej Bitcoina do dolara czy euro, ale także dwóch kryptowalut: na przykład Bitcoina i Ethereum (to drugie rozwiązanie jest znacznie rzadziej spotykane). Także w tym wypadku musisz przewidzieć, w jaki sposób będą zmieniały się kursy poszczególnych walut.
Jeśli inwestor nie ma wystarczających środków, może skorzystać z możliwości, jaką daje handel z dźwignią. Dochodzi do niego wtedy, gdy kupujesz Bitcoin za pieniądze pożyczone z giełdy. Dzięki temu możesz zwiększyć swoją pozycję i powielić zyski. Jak dokładnie to działa? Wystarczy, że w momencie transakcji, na którą nie masz wystarczających środków pożyczysz część sumy potrzebnej na zakup Bitcoina. Handel z dźwignią umożliwia uzyskanie niezbędnej kwoty, która w momencie zamknięcia Twojej pozycji na giełdzie zostaje zwrócona pożyczkodawcy, a Ty bez opłat transakcyjnych zyskujesz to, co zostało zarobione. Handlując instrumentami pochodnymi Bitcoin z dźwignią, masz dostęp do większego kapitału, dzięki czemu możesz więcej zarobić. Należy jednak pamiętać, że wraz z szansą na zysk rośnie też możliwość straty.
Platformy zachęcające do inwestowania w instrumenty pochodne Bitcoin kuszą wieloma korzyściami. Przede wszystkim podkreślają, że dzięki możliwości wykorzystania mechanizmu dźwigni możliwe jest szybkie zwielokrotnienie zysków, wskazują na możliwość zarabiania nawet w sytuacji, gdy kursy kryptowalut spadają i wygodną obsługę przez brokerów online. W wielu przypadkach, by zarabiać na pochodnych Bitcoin, nie trzeba nawet zakładać własnego portfela kryptowalut. Czy w takim wypadku opłaca się nadal inwestować w Bitcoin? Niestety, rzeczywistość wygląda znacznie mniej kolorowo niż reklamy.
Należy przede wszystkim zdawać sobie sprawę z faktu, że inwestowanie w instrumenty pochodne zawsze wiąże się z ryzykiem utraty całości lub części zainwestowanego kapitału. Ilu z was udaje się zarabiać na giełdzie lub Forex? Wymaga to specjalistycznej wiedzy i lat doświadczenia, które zyskuje się dzięki wielotysięcznym stratom. Teoretycznie możliwość pomnażania zysków dzięki dźwigni jest faktem, jednak nikt nam nie powie, że najczęściej ten mechanizm zwielokrotnia po prostu naszą stratę. Zarabianie na instrumentach pochodnych kryptowalut jest jeszcze trudniejsze ze względu na to, że zmiany kursów są ogromne. Podczas gdy w przypadku tradycyjnych walut zmiana kursu o kilka centów wywołuje emocje, Bitcoin potrafi zmienić kurs w przeciągu weekendu o kilkaset dolarów. W rzeczywistości inwestując w instrumenty pochodne, przeciętny Kowalski chcąc pomnożyć swoje oszczędności, ma bardzo nikłe szanse na sukces w starciu z potężnymi instytucjami finansowymi. Do tego dochodzi jeszcze brak ochrony prawnej, która jest standardem na zwykłych platformach giełdowych.
Podczas gdy odradzamy raczej inwestorom inwestowanie w instrumenty pochodne Bitcoin, sama kryptowaluta wydaje się na ten moment dość bezpieczna – choć oczywiście cały czas mogą przydarzać się spadki jej wartości. Inwestowanie w Bitcoin warto traktować przede wszystkim jako inwestycję długoterminową. Nie sprawdziły się czarne scenariusze, które wieszczyły, że Bitcoin jest bańką spekulacyjną. Dużą rolę odgrywa tu oczywiście mechanizm blockchain – kryptowaluta funkcjonuje w postaci rozproszonych danych kryptograficznych, także nikt nie ma kontroli nad jej całością. Nie można jej dodrukować ani nie jest podatna na spekulacje jak tradycyjne waluty. Ograniczona maksymalna ilość Bitcoinów w obiegu sprawia, że w przyszłości, gdy zostanie osiągnięta, ceny Bitcoinów mogą jeszcze znacznie wzrosnąć. Jeżeli dopiero chciałbyś rozpocząć zarabianie na Bitcoinach, nie kupuj żadnych jego „instrumentów pochodnych”, lecz kup Bitcoin bezpośrednio. By to zrobić najpierw będziesz musiał założyć swój portfel kryptowalut – możesz w tym celu pobrać specjalny program lub zakupić portfel sprzętowy. Ich nabycie umożliwia giełda Bitcoin lub kantor Bitcoin - zapłacisz w nich przelewem ze swojego tradycyjnego banku.
Spis treści
